No dobra. Takie chipsy z obierek ziemniaków są hitem i królują w sieci od jakiegoś czasu, ale ja, moim nieskromnym zdaniem, rozbiłam bank tym konkretnym przepisem. Próbowałam odtworzyć smak ulubionych, mocno cytrynowych i nieco słodkawych jednocześnie, pieczonych ziemniaków. Oto on, królewski przepis. Uwielbiany przez wszystkie dzieci i dorosłych. Przynajmniej tych zamieszkujących pod naszym adresem. 😉
Przepis na chipsy z obierek ziemniaków
Przede wszystkim potrzebujecie obierek ziemniaków ;). Możecie ich mieć za mało po jednym obiedzie, więc uzbierajcie ich więcej. Obierki możecie przetrzymywać spokojnie parę dni w miseczce z wodą w lodówce, aż zbierzecie wystarczającą ilość. Ze względu na oszczędności energii, mając już rozgrzany piekarnik, staram się zrobić od razu więcej niż jedną blachę tych obłędnych chipsów. Dobrze do obierania stosować to samo narzędzie, aby obierki miały mniej więcej tę samą grubość.
Składniki:
- obierki (ile macie, ale rozłożone na piekarnikowej blasze nie powinny się dotykać)
- dużo soku z cytryny, tak z 2 sztuk na blachę minimum!
- sok jabłkowy (ja miałam taki świeżo wyciskany, te zawiesiste, mętne, będą najlepsze, bo najsłodsze) – jeśli nie macie soku jabłkowego, poszukajcie innego “słodzika”, może macie syrop klonowy, może dorzućcie łyżkę miodu, eksperymentujcie w kuchni! To extra zabawa!
- oliwa z oliwek (lub olej rzepakowy, ja właściwie nawet chyba wole rzepakowy)
- sól
W misce wymieszajcie obierki z oliwą, sokiem jabłkowym, sokiem z cytryny, solą. Pewnie chcielibyście proporcje? Kiedy ja zawsze stosuję “na oko”… Obierki muszą być solidnie oblepione sosem powstałym ze zmieszania oliwy z sokiem, ale po rozłożeniu ich na blasze nie powinny pływać. No jak tu Wam wytłumaczyć. Tego sosu musi być po prostu w sam raz ;).
Jak już rozłożymy na blasze, wrzucamy wszystko do rozgrzanego piekarnika na 180 stopni i czekamy ok. 10 minut. UWAGA! Podglądamy te chipsy czy się nie przypalają. Możemy czekać na nie już z butelką schłodzonego piwa, bo z nim smakują nieprzyzwoicie dobrze. Gotowe powinny chrupać. Po wyjęciu z piekarnika policzcie do 10, niech trochę przestygną zanim się na nie rzucicie ;).
Pysznego!

Ile żywności marnujemy
Było pysznie i miło, a teraz trochę goryczy. Wybaczcie.
Na całym świcie marnuje się około 30% żywności w całym łańcuchu dostaw. To stanowi 8%całkowitej światowej emisji gazów cieplarnianych. Gdyby marnowanie żywności było krajem, zajęłoby 3. miejsce po USA i Chinach pod względem wpływu na globalne ocieplenie. Nie znam danych z Polski, ale wiecie, że w Wielkiej Brytanii najczęściej marnowanym produktem spożywczym są właśnie ziemniaki? Dlaczego? Może dlatego, że są tanie, powszechnie dostępne… Kto by o nie dbał. W Wielkiej Brytanii każdego dnia marnowanych jest 4,4 mln ziemniaków.
Najprostszym sposobem na ograniczenie swojego negatywnego wpływu na zmiany klimatu jest przyjrzenie się swojej diecie i ograniczenie marnowania jedzenia. O tym co jeść, aby Dieta była “dla Planety” czytaj w tym artykule.