Jesteśmy o kolejny krok bliżej wprowadzenia do unijnego porządku prawnego dyrektywy “Green Claims”, regulującej używanie przez firmy twierdzeń dotyczących ich wpływu na planetę i mającą przeciwdziałać greenwashingowi. Zatwierdzona w pierwszym czytaniu podczas marcowej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, ma przed sobą jeszcze kilka ważnych kroków zanim stanie się prawem.
Dyrektywa antygreenwashingowa coraz bliżej
12 marca na posiedzeniu plenarnym Parlament UE przyjął w pierwszym czytaniu stanowisko wobec projektu zmian do pierwotnej wersji dyrektywy Green Claims. Treść została zatwierdzona 467 głosami za, wobec 65 przeciw i 74 wstrzymujących się. To jednak nie koniec ścieżki legislacyjnej. Zanim dyrektywa stanie się prawem, przejdzie pierwsze czytanie w Radzie Unii Europejskiej i zostanie tam poddana pod głosowanie. Stanowiska Parlamentu i Rady będą następnie stanowić punkt wyjścia dla negocjacji podczas trilogu. Dalszym procedowaniem aktu zajmie się już nowy skład Parlamentu, wyłoniony po tegorocznych wyborach 6-9 czerwca.
Po zatwierdzeniu ostatecznej treści, dyrektywa zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Państwa członkowskie będą miały 24 miesiące na transponowanie dokumentu do swojego porządku prawnego.
Zielone oświadczenia pod lupą
Zgodnie z przyjętym przez Parlament tekstem dyrektywy, określenia dotyczące ekologiczności mają być oceniane przez akredytowanych weryfikatorów w terminie 30 dni. O przewidywanym terminie weryfikacji przedsiębiorca byłby informowany w momencie składania wniosku do weryfikatora. Aby przyspieszyć procedowanie, firmy mogłyby korzystać z uproszczonej procedury, jeśli stosują metodologię uznaną przez UE lub przestrzegają ustalonych zasad kategorii śladu środowiskowego produktu (PEFCR). Komisja Europejska byłaby odpowiedzialna za przygotowanie bazy norm i metodologii kwalifikujących się do uproszczonej weryfikacji.
Mikroprzedsiębiorstwa, zatrudniające mniej niż 10 pracowników i osiągające roczne obroty poniżej 2 milionów euro, nie podlegałyby dyrektywie, chyba że zażądają one dokonania weryfikacji w celu otrzymania certyfikatu zgodności. Natomiast dla małych podmiotów przepisy zaczęłyby obowiązywać z opóźnieniem 42 miesięcy od daty wejścia w życie dyrektywy.
W obecnym brzmieniu dyrektywa przewiduje, że naruszenie przepisów ma skutkować naliczeniem kar, takich jak konfiskata przychodu z transakcji, których dotyczy dane naruszenie, lub konieczność zapłaty 4 lub więcej procent rocznego obrotu przedsiębiorstwa oraz wykluczeniem z udziału w zamówieniach publicznych i odcięciem od finansowania publicznego na okres do 12 miesięcy. Organy krajowe będą odpowiedzialne za regularne kontrolowanie ekologicznych twierdzeń, publikowanie wyników przeprowadzonych kontroli i karanie za wprowadzanie konsumentów w błąd.
Regulacje obejmą także kompensację emisji CO2
Posłowie zgodzili się również co do formułowania przez firmy deklaracji dotyczących kompensacji emisji dwutlenku węgla za pomocą środków takich jak energia z odnawialnych źródeł czy sadzenie drzew, które pochłaniają dwutlenek węgla. Zgodnie z nimi przedsiębiorstwa mogłyby wspominać o programach kompensacyjnych tylko wtedy, gdy już znacznie zmniejszyły swoje emisje i wykorzystują owe programy tylko w odniesieniu do emisji rezydualnych. Bezwzględnie zakazane byłoby używanie określeń takich jak “neutralny klimatycznie”, “certyfikowany jako neutralny pod względem emisji CO2”, “ograniczony ślad węglowy” itp.
Greenwashing - nadchodzą zmiany
Wart odnotowania jest fakt, że w oczekiwaniu na wejście w życie dyrektywy Green Claims i jej siostrzanego aktu Directive on Empowering Consumers for the Green Transition (ECG), w Polsce zaostrzają się kontrole w obszarze greenwashingu. Szerzej omawiamy ten temat w >>tym artykule <<. ECG jest dalej na ścieżce legislacyjnej – opublikowana w Dzienniku Urzędowym UE oczekuje już na wejście w życie.
Obie dyrektywy mają na celu ułatwienie zielonej transformacji i ochronę konsumentów. ECG koncentruje się na wzmocnieniu praw konsumentów i zapewnieniu im dokładnych informacji umożliwiających dokonywanie zrównoważonych wyborów, zachęcaniu do przejrzystości i zapobieganiu “greenwashingowi”. Ma ona na celu wzmocnienie istniejących już ram prawnych, aby zapewnić, że konsumenci nie będą wprowadzani w błąd przez fałszywe lub mylące oświadczenia środowiskowe. Dyrektywa Green Claims z kolei skoncentruje się w szczególności na udowodnieniu i zapewnieniu przejrzystości oświadczeń środowiskowych składanych przez przedsiębiorstwa na temat ich produktów lub usług. Ustanawia bardziej rygorystyczny proces weryfikacji tych twierdzeń w celu ochrony konsumentów przed dezinformacją i wspierania uczciwej konkurencji między przedsiębiorstwami.
Greenwashing - szkolenia i polityki
Jeśli potrzebujesz wsparcia, by uchronić się przed greenwashingiem, spójrz, co możemy dla Ciebie zrobić:
- poprowadzimy warsztat, szkolenie nt. greenwashingu,
- przeanalizujemy sposób komunikacji Twojej firmy i wskażemy potencjalne zagrożenia,
- wypracujemy standardy zielonej komunikacji dopasowane do Twojego biznesu.
Napisz do nas: kontakt@whowillsavetheplanet.pl