BBC uruchomiło stronę “How much warmer is your city?”. Można na niej sprawdzić projekcję zmian średnich temperatur w najgorętszym i najzimniejszym miesiącu w roku. Jest kilka scenariuszy wydarzeń dla 1 000 miast na całym świecie, w tym kilku polskich. Sprawdziłam Warszawę.
4 scenariusze
Startujemy z poziomu 20 stopni Celsjusza średniej temperatury w lipcu i – 2,5 stopnia Celsjusza w styczniu. Oto nasze scenariusze zmian temperatury w 2100 roku.
- W najlepszym scenariuszu, temperatura w styczniu i w lipcu, wzrośnie w stosunku do 1900 kolejno 3,9 stopni C i 2,1 stopnia C.
- W nieco gorszym, ale nadal tym pozytywniejszym scenariuszu, wzrosty wyniosą 5,1C w styczniu i 3,4C w lipcu.
- W kolejnym scenariuszu, tym bardziej pesymistycznym, temperatury wzrosną o 5,5C i 3,9C.
- Najgorszy scenariusz przewiduje wzrost temperatur o 8C w styczniu i 6,5C w lipcu.
Ale to dużo czy mało?
Hmm… 25 stopni, jako średnia temperatura w lipcu, wydaje się spoko, a to przecież najgorszy scenariusz. Więc o co chodzi?! Dlaczego naukowcy są w przytłaczającej większości zgodni co do faktu, że dobrze nie będzie?
Nie znam się, więc pozostało zaufać tym, co wiedzą więcej. W tym wypadku IPCC (Intergovernmental Panel on Climate Change). Najważniejszemu naukowemu i międzyrządowemu ciału doradczemu powołanemu na wniosek członków ONZ (łatwo ich śledzić na insta i fb – @IPCC). Organizacja ma dostarczać obiektywnej informacji nt zmian klimatu. Więc to robi i w swoich raportach ostrzega, że jeśli państwa nie zmniejszą emisji gazów cieplarnianych tak, aby zatrzymać wzrost temperatury na poziomie 1,5C względem epoki przedprzemysłowej, zmiany dla naszej cywilizacji i życia na Ziemi mogą być katastroficzne. Upały, susze i ulewy, nieprzewidywalne intensywne zjawiska pogodowe. A co za tym idzie migracje klimatyczne, głód, walka o dostęp do wody, żywność. Nowe choroby, niespotykane dotąd w naszym klimacie. Sinice w Bałtyku będą najmniejszym problemem. Czytaj o tym np. w rozdziale “Impacts of 1.5ºC global warming on natural and human systems” raportu wydanego przez IPCC. Sprawą przejmuje się też Pentagon, czego przejawem jest chociażby ten raport. Wiesz, to Departament Obrony dosyć dużego kraju, więc może jednak jest coś na rzeczy, mimo, że pan, co tym bałaganem zarządza mówi: “I don’t believe it”.
I jak? Przerażające te wnioski z raportu czy nie? Wiem, wiem, dużo w nim czytania. Ale pocieszające jest to, że w sumie u nas, w Polsce, nie będzie jeszcze najgorzej, da się żyć. No naród wybrany, można by pomyśleć.
Jednak w wielu miejscach na świecie po prostu będzie żyć ekstremalnie trudno. Z egoistycznego punktu widzenia, żeby moje dzieci, a może jeszcze i ja, nie musiały dzielić się tym, co uda się uratować na europejskim talerzu przed suszami (ps. czy tylko ja jestem załamana tegorocznymi cenami bobu? 18 zł za woreczek! GUS podaje, że ceny żywności wzrosły lipiec do lipca o 6,8%. Mówią, że przez suszę.), z milionami* klimatycznych migrantów z Afryki i okolic morza Śródziemnego, warto się zainteresować tematem. Szacowana ludność samej Afryki w 2050 to ok 2,5 mld młodych ludzi o średniej wieku 28 lat. W Europie będzie wtedy żyło jakieś 708,5 mln w średnim wieku 46 lat. (źródło: populationof.net) Dla jasności, uwielbiam gości! Promuję wszelkie przejawy różnorodności, ze szczególnym uwzględnieniem tej bio. Tyle, że ten tłum nie będzie chciał wpaść na kolację przy winie. Będzie naprawdę głodny i spanikowany. Boję się, że moje polskie “Gość w dom, Bóg w dom” nie będzie szczere.
Ale co ja mogę?
Osiągnięcie celu 1,5C nie jest niemożliwe, ale wymaga niespotykanej do tej pory współpracy międzyrządowej. Naczytałam się, naoglądałam, nasłuchałam i wydaje się, że mogę mieć na to wpływ. Wybieram polityków, którzy stanowią prawo. Wybieram firmy, w których pracuję. Wybieram korporacje, których produkty kupuję. Wybieram firmy, w których się ubezpieczam. Wybieram banki, w których trzymam pieniądze. Mogę wybierać między tymi, którzy wspierają swoją działalnością gospodarkę wysokoemisyjną lub tymi drugimi. Głosuję portfelem. Jeśli zrobi to jeszcze kilka tysięcy, a może milionów osób, może to być bardzo motywujące głosowanie. To działa. Banki już odchodzą od finansowania węgla. Przykładem jest mBank, który tłumaczy się swoim klientom z rzekomego wsparcia budowy elektrowni w Ostrołęce (czytaj więcej). O wychodzeniu banków z węgla pisze fajnie Rafał Hirsch w bizblogu, o tu.
Duże zadanie dla mnie – weryfikować firmy, z którymi się wiążę życiowymi decyzjami, małego i dużego kalibru.
—
* Dla jasności. Nie mam pojęcia ilu będzie migrantów klimatycznych, trudno to nawet oszacować tęższym głowom.
Jak podaje International Organization for Migration (IOM), nie ma super pewnych szacunków migracji spowodowanej zmianami klimatu. Poniższy cytat stąd.
Prognozy na przyszłość wahają się od 25 milionów do 1 miliarda migrantów klimatycznych do 2050 roku, przemieszczających się w obrębie swoich krajów lub poza granice, na stałe lub tymczasowo, przy czym 200 milionów jest najczęściej cytowanym szacunkiem.
2 comments
Skalę przyszłej migracji można sobie wyobrazić zestawiając kilka faktów. Pierwszy to wybuch szeregu konfliktów w Afryce Północnej (nie zagłębiam się w tym miejscu w ich genezę, gdyż nie to jest kluczowe). Sprawił, że wiele miejsc stało się nieprzystosowanych normalnego życia. W efekcie miliony osób zdolnych do pracy i chcących zapewnić normalne warunki życia sobie i swoim bliskim ruszyło w poszukiwaniu lepszego miejsca.
W przypadku Syrii, ok. 14 mln osób (z 22 mln wszystkich mieszkańców) było zmuszonych opuścić swoje domu. Z czego prawie 5 mln opuściło kraj. https://amnesty.org.pl/uchodzcy-z-syrii-kryzys-w-liczbach/
To teraz wyobraźmy sobie, że w wyniku zmian klimatu w Pakistanie i Indiach (łącznie ok. 1,5 miliarda osób) zmiany klimatyczne sprawiają, że nie da się normalnie żyć. A ludzie są zmuszeni poszukiwać lepszego miejsca. I tu miejsce na drugi fakt. Przerażającą próbkę tego horroru mieliśmy już w tym roku, 50 stopni Celsjusza w cieniu, braki w dostawach wody, problemy z transportem (topniejący asfalt na drogach), straty w rolnictwie i trudności z dostępem do żywności: A tutaj opis: https://en.wikipedia.org/wiki/2019_heat_wave_in_India_and_Pakistan
No tak. Trudno z tym dyskutować. Dobrze, że pojawiło się to w komentarzu.