Zero Waste – od konsumpcjonizmu do minimalizmu
Zupełnie nie zależy mi na ograniczeniu produkcji śmieci do ilości mieszczącej się w słynnym słoiku rocznie Bea Johnson. Decydując się na wprowadzenie zasad zero waste w nasze rodzinne życie nie mam żadnych takich ambicji. Jednak to na czym mi zależy, to znalezienie złotego środka między tym, czego naprawdę potrzebujemy i daje nam radość, a tym, co jest dobre dla naszej Planety. Bo jak pokazuje moje doświadczenie, wprowadzanie w życie zero waste zmusza do zadania ważnego pytania "Ale po co mi to?".
Share